Każdy mężczyzna posiadający status kawalerski zrozumie jak zmienia się kobieta w momencie wprowadzenia się do naszego lub co gorsza jej domu na stałe… Kobieta przed przejściem w tryb stałego związku demonstruje oprogramowanie idealne, przypadające do gustu heteroseksualnej i homoseksualnej części społeczeństwa pod warunkiem, że ta druga część w związku nosi spodnie.
Kobieta przedślubna
Pierwsza zaleta oprogramowania różniącego się w znaczącym stopniu od powszechnie znanego modelu kobiet, dalej zwanych mężatkami, polega na odpowiednim podejściu do faceta. Podejściu do niego nago! Podobno droga do jego serca wiedzie przez żołądek- co jak wiemy jest prawdą tylko w momencie zaproszenia kobiety przez mężczyznę w celu skonsumowania romantycznej kolacji zaznaczając, że kobieta powinna przyjść wcześniej prezentując właściwe podejście do samca. Konsumpcje kobiety w trybie idealnym rozpoczynamy zaraz po przybyciu, kiedy znajduje się jeszcze w przedpokoju, przechodzimy umiejętnie do sypialni. Łazienki. Prysznica. Podłogi. Kuchni i blatu kuchennego, by na sam koniec kobieta, mogła ugotować kolację, bo jak wiemy sama się nie ugotuje – kolacja, nie kobieta. Co lepsze, zgranie w seksie występuje dość często i nie polega na bólu głowy dopadającym synchronicznie…
W stałym związku wszystko się zmienia…
Kobiety nie protestują kiedy zaproponujesz im spędzenie idealnego weekendu, nawet w przypadku gdy propozycja ta polega na wypowiedzeniu prostego „do zobaczenia w poniedziałek”. Tak po wprowadzeniu zmian w oprogramowaniu przez teściową wszystko się zmienia. Aktualizacja aplikacji „Kobieta idealna”… I co mamy? „Kobieta w związku” i od tego momentu idealny weekend polega tylko i wyłącznie na słuchaniu co kobieta ma do powiedzenia. Nawet gdy nic nie mówi, nie wolno nam przestać słuchać. Być może kobieta właśnie zbiera myśli, by facet mógł się domyślić… W żadnym wypadku facet nie powinien przerywać kobiecie, tym bardziej gdy łapie ona oddech pomiędzy tysiącami słów, których sensu jak i znaczenia nie jesteśmy w stanie pojąć naszym ograniczonym umysłem.
Dziecko
Sprowadza faceta do roli niewolnika, który nie tylko może lecz i powinien przekazać wypłatę na ręce kobiety. Tylko ona wie, czego tak naprawdę potrzebuje facet, nawet gdy on sam myśli zupełnie inaczej. Nawet gdy po ciężkim dwunastogodzinnym dniu pracy zechcesz na chwilę zasiąść w fotelu, to i tak kobieta wie lepiej czego pragniesz. „Masz zajmij się dzieckiem, bo już znieść jego towarzystwa nie mogę.” Przywdziewasz drugi strój roboczy, zwany super tata i pracujesz na drugim etacie, bo jak twierdzi kobieta, bycie matką to praca. A ojcem to obowiązek… I kiedy już wszyscy zasypiają masz chwilę dla siebie. Pomimo skrajnego wyczerpania chcesz sprawić ukochanej osobie przyjemność, więc szepczesz czule do ucha „kochanie nie mam gaci” na co słyszysz odpowiedź „jutro ci wypiorę”…
Stawiasz się…
W zasadzie tonący brzytwy się chwyta i kiedy czujesz, że dziś zdobędziesz się na odwagę, by zamanifestować posiadanie penisa.. I choć wiesz, że kobieta nie ma racji, to i tak nic się zmienia, bo w związku rację ma ten co głośniej płacze. A jak wiemy, właścicielom przyrodzenia płakać nie przystoi, bo jest to oznaką słabości… Jesteśmy niczym superbohaterowie, potrzebni tylko kiedy kobieta czegoś chce. Przykręć szafkę, skoś trawę, zawieź dzieci do szkoły, zrób zakupy, wynieś śmieci. Od tego momentu facet czeka na chwilę w której jego syn zacznie chodzić, by mógł wreszcie wynieść śmieci. A kiedy będzie już dumnym młodzieńcem, zostanie przyuczony do zawodu przyszłego niewolnika wykonując polecenia siostry, matki i teściowej. I choć czasami myślami jesteśmy w całkowicie innym miejscu. Gdzie kobiety jeszcze pamiętają jak ważną rolę w całym tym ekosystemie pełnią faceci… I wtedy, nieoczekiwanie, przychodzi dzień w którym ukochana wyjeżdża na weekend. Oczyma wyobraźni widzisz chwiejącego się Kanta wychodzącego z kolejnego baru, który jako samozwańczy przyszły król parkietu i tak kończy leżąc na kanapie ze wzorkiem tępo wpatrzonym w telewizor. I chyba w tym momencie zaczynasz rozumieć, że całe twoje życie wyjechało właśnie do wrednej teściowej… Czekasz na moment w którym kobieta powróci i zechce byś był jej superbohaterem.